Paczka, wreszcie doszła :) Kolejne zakupy mogę zaliczyć do udanych. Planowałam tylko zakupić kamuflaż Kryolan, zmartwiona lekkimi bliznami na twarzy uznałam, iż tylko on odmieni moje życie. Opinie blogerek są bardzo kuszące i przychylne w stosunku do niego. Problem jedynie sprawiał mi dobór koloru ale zdecydowałam się na nr. 3 DO tego kupiłam 2 pędzelki do nakładania owego kamuflażu, jeden cienki drugi grubszy oczywiście marki Hakuro, bo na na nich się jeszcze nie zawiodłam. No i oczywiście ostatnim elementem zakupów była nowa paletka od Sleeka Arabian Nights. Sleek nie zawiódł, cienie są prześliczne. Wprawdzie nie użyłam ich jeszcze ze względu na szew na powiece jednakże już nie mogę się doczekać kiedy ich użyję.
Kamuflaż Kryolan nr. 3
Sleek Make Up, Paletka Arabian Nights
Pędzelki do korektora Hakuro nr. 60 i nr. 65